W poszukiwaniu unikalnego pomysłu na eko-cywilizację

Chiny muszą znaleźć sposób inny od uprzemysłowienia na Zachodzie, aby zbudować cywilizację ekologiczną i realizować założenia zrównoważonego rozwoju, które dotyczą zarówno przyszłości narodu i świata.

Po rozwiązywaniu problemów z żywnością i odzieżą, kolejnym kłopotem, na jaki trafił ten prawie półtoramiliardowy kraj będący drugą gospodarką świata, jest jego szybki wzrost prowadzący do niekorzystnych skutków ubocznych dla środowiska ekologicznego.

Borykanie się z zanieczyszczeniem środowiska jest zupełnie nowym problemem dla Chin, ponieważ nie ma precedensów, które można by było naśladować.

Chiny nie mogą skopiować wzorców industrializacji w krajach zachodnich, które nie zwróciły się do zarządzania środowiskiem, dopóki nie stały się bogate i przeniosły swoje sektory związane z zanieczyszczaniem środowiska do krajów rozwijających się.

Problemy ekologiczne stojące przed Chinami, rozwinęły się w krótkim okresie 30 lat, podczas gdy krajom uprzemysłowionym zajęło ponad dwa wieki, aby rozwiązać problem.

„Chiny nie mogą być jak kraje rozwinięte, których szczyt emisji dwutlenku węgla pojawił się, gdy osiągnęły ich PKB per capita sięgnęło 40.000 USD”, powiedział Xie Zhenhua, wiceprezes Komisji Narodowego Rozwoju i Reform.

Powiedział on też, że Chiny zaczęły przyjmować środki w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla, gdy jego PKB per capita osiągnęło 3000 USD.

Poza tym, czynniki takie jak międzynarodowy podział pracy, doprowadziły do sytuacji, w której do Chin napłynęły zanieczyszczenia wielu branż z krajów rozwiniętych. Niewielkie są szanse dla Chin, aby przenieść te kwestie za granicę.

Z powodu współistnienia niedostatecznego rozwoju i towarzyszących efektów ubocznych, problem zanieczyszczenia w Chinach i wielu innych krajach rozwijających się wymaga więcej determinacji i odwagi, niż wymaga od krajów rozwiniętych.

W Chinach, budowa cywilizacji ekologicznej została oparta na wysokim poziomie woli i strategii państwa.

Na 17. Krajowym Zjeździe Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w 2007 r.,  ówczesny prezydent Hu Jintao po raz pierwszy w swoim raporcie poruszył postęp ekologiczny. 18. Zjazd w 21012 roku włączył budowanie cywilizacji ekologicznej do ogólnego planu rozwoju.

„Walka z zanieczyszczeniem była priorytetem nowej administracji chińskiego prezydenta Xi Jinping”, podał brytyjski The Guardian.

Jednym z celów w Chinach jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla na jednostkę produktu krajowego brutto o 40-45 procent od poziomu z roku 2005 do roku 2020.

„Chińczycy muszą zacisnąć pasa, aby osiągnąć ten cel,” powiedział Zou Ji, dyrektor Programu Gospodarki Energetyki i Klimatu w Renmin University of China.

Szacuje się, że aby zrealizować cel, Chiny mają zainwestować 78 mld dolarów rocznie, co oznacza, że ​​każda chińska rodzina „wyda” na to średnio 166 dolarów rocznie.

Jest to jednak wydatek wart swojej ceny. Kontrola emisji gazów cieplarnianych, przeciwdziałanie zanieczyszczeniu środowiska i realizacji zielonego, niskoemisyjnego rozwoju, to nie tylko obciążenia dla państwa, ale także warunki dla zmiany trybu rozwoju, łamiące wąskie gardło rozwoju i poprawy konkurencyjności na rynkach międzynarodowych.

Co więcej, dążenie Chin do nowej ścieżki rozwoju ma wielkie znaczenie, ponieważ będzie ona stanowić przykład dla innych krajów rozwijających się, a tym samym pomagać w świecie transformacji tradycyjnej cywilizacji przemysłowej do cywilizacji ekologicznej.

Źródło: chinadaily.com.cn